KLIMATYZATOR Z SZYBKOZŁĄCZKĄ

KLIMATYZATOR Z SZYBKOZŁĄCZKĄ to niezwykły wytwór, którego misją było dać możliwość własnoręcznego klimatyzowania domu lub biura, każdej osobie posiadającej podstawowe narzędzia. A przynajmniej tak to miało wyglądać. 😉

Taki klimatyzator miał cechować się prostotą montażu.

Z reguły był tak przemyślany, by zminimalizować ilość potrzebnych narzędzi do minimum – uruchomienie bez pompy czy zegarów!

Były tak dobre, że… nie ma ich teraz na rynku.

HISTORIA KLIMATYZATORÓW Z SZYBKOZŁĄCZKĄ

Historia klimatyzatorów na szybkozłączkę rozpoczyna się w 1542r… 😉

A tak całkiem serio. Klimatyzatory na szybkozłączkę były dość popularne (kilka procent rynku) jeszcze 5-7 lat temu.

Przez jednych wychwalane, przez drugich potępiane. Jak to zwykle bywa.

Jedno jest pewne – o niebo lepsze od przenośnych monobloków. I za to wielki plus!

Swoją popularność zdobyły za sprawą marketów budowlanych oraz sklepów internetowych.

Najczęściej kupowane były przez złote rączki (ja to zrobię najlepiej), oraz osoby zmęczone upałami, które w danym okresie nie mogły wstrzelić się w grafik fachowca.

Dość popularne i rozpowszechnione w Polsce były klimatyzatory marki Zibro. Wszystkie klimatyzatory z serii SC posiadały szybkozłączkę umożliwiającą samodzielny montaz klimatyzatora.

Kiedyś miałem w rękach klimatyzator marki Elta z czymś ala szybkozłączka, ale to inna historia.

Zostały wyparte z rynku (podobnie jak ON-OFFy) wraz z nowymi regulacjami prawnymi, oraz wprowadzeniem nowego podziału klas energetycznych.

Na chwilę obecną brak w Polsce i UE nowych urządzeń tego typu.

SZYBKOZŁĄCZKA

To właśnie dzięki szybkozłączce, klimatyzator nadawał się do samodzielnego montażu.

Jedna część szybkozłączki przytwierdzona była do agregatu – w miejsce gdzie normalnie znajdują się zawory kątowe.

Druga część szybkozłączki na stałe połączona była z 3-4m półelastycznymi przewodami.

W naszym pacjencie występuje szybkozłączka firmy Parker. Co mogę o niej powiedzieć?

Jak była nowa, to była dobra. Teraz niestety podzieliła los miliardów starych rzeczy.

Najczęściej w takim złączu, szczelność uzyskuję się przez zastosowanie gumowych oringów.

I jak na ironie, po latach, o szczelności tego rozwiązania można zapomnieć.

KLIMATYZATOR DO SAMODZIELNEGO MONTAŻU

Klimatyzator taki miał dać możliwość samodzielnego zamontowania. Tylko nie umniejszając nikomu jego zdolności, czasem zwykli śmiertelnicy nie dawali sobie rady z montażem i ostatecznie wzywali fachowca na pomoc.

Wielu fachowców było obrażonych – jak se sam kupiłeś to se teraz sam zamontuj! 😉

Osobiście raz montowałem takie cudo. I ciesze się, że tylko raz, ale o tym zaraz w wadach i zaletach.

Najczęściej samodzielny montaż, miał być w wykonaniu idiotoodpornym. Powsuwaj wtyczki, zatrzaśnij złączkę i gotowe, nic nie szło zepsuć.

I tu wychodzi ułomność takiego rozwiązania. Nasz bohater to jednorazówka, pozbawiona zaworów kątowych, serwisowych.

Jak działa to działa, jak przestaje na złom.

ZALETY I WADY KLIMATYZATORÓW Z SZYBKOZŁĄCZKĄ

Najchętniej zaczął bym od wad których osobiście dostrzegam sporo. Jeśli na ziemi były by tylko takie klimatyzatory, to nie poznalibyście Karola z Klimatyzacja Katowice 🙂 Nie będę się tu pastwił nad tym rozwiązaniem i wypisze tylko najważniejsze cechy.

KLIMATYZATORY Z SZYBKOZŁĄCZKĄ PODSUMOWANIE

Krótko – coś takiego było, minęło, i mam nadzieję, że w tej formie nie wróci 😉